Wymiana paska klinowego w zazie /NOWOŚĆ/

różności nt. zazów » Wymiana paska klinowego w zazie /NOWOŚĆ/

    

Wymiana paska klinowego wydaje się prostą czynnością, jednak w silnikach od zaporożca stwarza pewne problemy. Według niektórych użytkowników nowe paski z ząbkami są za krótkie, o innych teoriach klientów nt. pasków nie będę tu pisał. Dlatego też postanowiłem opisać jak prawidłowo wymienić pasek.

 

Pierwsza sprawa to pasek klinowy posiada z boku ścianki skośne i tymi bocznymi ściankami pracuje z górnym kółkiem a nie dolną powierzchnią jak co niektórzy sądzą. Dlatego też, należy kontrolować nie tylko zużycie paska klinowego a również stan krążków, które stanowią kółko alternatora.

 

Na zdjęciu stary pasek, cały, nie wymagający wymiany, jednak poświęcę go dla sprawy
i będzie teraz jeździł w bagażniku jako zapas.

 

Bywa, że właściciele zazów nie potrafią odkręcić tej nakrętki. Najłatwiej jest odkręcić kluczem udarowym, pneumatycznym. W zazie altek jest w takim miejscu, że klucz udarowy nie podejdzie należy więc użyć klucza kątowego. Jeżeli takiego nie ma, można to zrobić zwykłym kluczem płaskim 24. Ważne aby obstukać młotkiem nakrętkę dookoła, oczywiście z wyczuciem. A potem po prostu odkręcić, da się, serio. Tym kluczem to zrobiłem, specjalnie dla tego opisu.

 

Na zdjęciu po lewej stary i nowy pasek. Na zdjęciu po prawej połówka koła pasowego i podkładki regulacyjne. Podkładki montujemy na zewnątrz lub wewnątrz krążków tworzących kółko. Zależy od okoliczności. Wewnątrz z reguły przy nowym pasku, na zewnątrz przy zużywaniu się paska, tzn. jak się wydłuża. Standardowo jest 11 podkładek, akurat w tym altku jest tylko 10. Zupełnie wystarcza.

 

Jak dobieramy ilość podkładek na nowym pasku. Eksperymentalnie. Do paska bez ząbków zakładam 8 podkładek wewnątrz a do paska z ząbkami wchodzi mi 10. Tak jest u mnie w silniku, u kogoś może być inna ilość.

 

Po założeniu podkładek dokręcamy nakrętkę i wstępnie dokręcamy nakrętkę. Dosyć mocno, przytrzymując ręką kółko. Zakładamy pasek na górne kółko i częściowo na dolne, po prawej, zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Na zdjęciu po prawej widać, że pasek nie jest nałożony do końca na dolne kółko.

 

Do założenia paska używam korby. Po prostu kręcę i pasek ładnie wskakuje na miejsce. Podczas kręcenia dla wskoczenia paska na miejsce trochę przeszkadzają śruby koła dolnego, wystarczy pasek lekko palcem popchnąć i je mija bez problemu. Jak ktoś nie ma korby, to musi wykręcić świece, wrzucić bieg i pchać samochód aby obrócić wał. Próbowałem kiedyś kręcić górnym kółkiem ale to nie to, pasek się ślizga.

 

 

 

 

Po założeniu paska kontrolujemy naciąg paska, to coś brudne dotykające paska to mój paluch w rękawiczce. Jakie powinno być ugięcie jest opisane w mądrej książce o zaporożcu. ja robię na wyczucie. Jak jest pasek za luźny to wyjmujemy blaszki ze środka kółka, jak za ciasny to dokładamy i całą operację zakładania powtarzamy. Jak jest ok to dokręcamy nakrętkę "na zicher".

 

Po prawej pokazuję, że pasek z ząbkami też można założyć i nie jest za krótki do zaza.

 

 

 

 

A na dwóch ostatnich fotkach dodatkowy wiatrak, który chłodzi wentylator i zwiększa ilość powietrza przepływającą przez silnik poprawiając chłodzenie silnika, który ma tendencję do przegrzewanie się latem.

 

I to by było na tyle.